Lubacze na Goral Maraton – Jacek na 4 miejscu!

Przedstawiamy relację naszego kolegi Jacka z Goral Maratonu. Jacek zajął 4 miejsce w kategorii OPEN na dystansie 93 km ! Duże brawa i gratulacje. Paweł Klojzy po niedawnej kontuzji ukończył bieg na dystansie 26 km na 39  miejscu. Aż strach pomyśleć co się będzie działo jak Paweł wyzdrowieje ;)

Dziękuję za relację i jeszcze raz GRATULACJE!

unnamedW miniony weekend, reprezentacja Przemyskiego Klubu Biegacza w składzie: Paweł Klojzy i Jacek Hadam, pojawiła się w Istebnej, by powalczyć o jak najlepszy wynik na beskidzkich szlakach. W ramach Goral Maraton rozgrywane tam były biegi na dystansach 6, 26, 50, 73 i 93 km. Obaj zapisani byliśmy na najdłuższy dystans, czyli 93 km (przewyższenia +3800/-3800 m), ale kontuzja, która dopadła Pawła jeszcze końcem czerwca, skorygowała nasze plany. Paweł postanowił pobiec na 26 km (+833 m) i miał być to jego kontrolny start po kontuzji, takie przetarcie, bez zbędnego parcia i spinania się. Mimo to, uplasował się na niezłym 39 miejscu (na 185 sklasyfikowanych) z czasem 2:17:02.
Mi pozostała samotna walka na dystansie ultra. Start i meta usytuowane były na trójstyku polsko-czesko-słowackim, a trasa wiodła przez wszystki trzy państwa. Poszło nieźle, gdyż z czasem 11:42:08 zająłem 4 miejsce w open i 2 w kategorii wiekowej. Do miejsca na podium zabrakło 20 min. Przegrałem walkę z upałem, ale to nic nowego – specjalistą od biegania w wysokich temperaturach to ja na pewno nie jestem :). Sama trasa wymagająca, ale ciekawa, zapewniająca sporo emocjonalnych oraz estetycznych doznań. Niestety organizacyjnie porażka. Pisałem o tym na forum biegu na maratonypolskie.pl i wolę w tym miejscu skupić się na pozytywach.
Pozdrawiam
Jacek Hadam