Krótki test i opis kurtki PKB

Dostałem kilka dni temu pierwszy egzemplarz kurtki zaprojektowanej i uszytej specjalnie dla naszego klubu przez firmę ATTIQ ( ta sama która szyje nasze koszulki ). Zanim będę zachęcał do zakupu, muszę ją najpierw solidnie zmęczyć żeby nie opowiadać „głupot” .

Dobra kurtka biegowa potrafi czasem uratować życie. Szczególnie podczas długich biegów.

Kurtka została uszyta z materiału z membraną. Dane na temat parametrów  ze strony producenta zachęcają. Zarówno wodoodporność jak i oddychalność pozwalają wierzyć, że ta membrana powinna zadowolić biegaczy. Miałem już kilka kurtek z „membraną”, min. kurtkę  Salomon czy  Gore-tex. Żadna z nich nie przypadła mi do gustu w 100%.Powód zawsze ten sam – po krótkim biegu byłem mokry jak po wizycie w saunie. Tu trzeba uczciwie powiedzieć, że nie ma rzeczy uniwersalnych. Albo oddychalność, albo wodoodporność.

Kurtka (moim subiektywnym zdaniem ) jest bardzo fajnie zaprojektowana. Widać ją z daleka, ma kilka elementów odblaskowych. Dodatkowo dla zwiększenia oddychalności pod pachami wszyto panele z siateczki. Na plecach jest spora szczelina wentylacyjna. Kurtka posiada kaptur, dość mocno dopasowany – nie wiem na ile to moja głowa w rozmiarze 59 , a ile projekt, ale całkiem fajnie się sprawdza bo nic nie lata po głowie tylko się stabilnie trzyma. Na piersi mała kieszonka na zamek. Krój kurtki jest sprawia, że nie krępuje ruchów. Rękawy i dół kurtki zakończone są elastycznym paskiem, co jest całkiem wygodnym rozwiązaniem, jednak w przypadku za małego rozmiaru, dół może się podciągać do góry. Ta kwestia jest do dalszego testowania i ew. zmian. Jakość wykonania nie odbiega od markowych kurtek za kilkaset złotych. Aha- jest bardzo lekka, po zwinięciu można trzymać w garści.

Cena… pewnie będzie największą bolączką. Na razie 250 zł  netto. Szukam sponsora (może Ktoś z czytających zechce w zamian za reklamę :)). Na osłodę dodam, że kupując kurtkę markowej firmy z tymi parametrami, trzeba by zapłacić pow. 500 zł lub więcej.

Jeżeli chodzi o walory użytkowe : testowałem pod prysznicem – nie przemokła. Co prawda to tylko 5 minut, ale wydaje mi się, że membrana jest mocno wodoodporna. Biegałem ostatnio w sobotę w trakcie deszczu przez 1,5 godziny. Również było sucho (tzn. nie przemokła). Oddychalność mierzyłem w bardzo prosty sposób : na słoik wypełniony wodą nałożyłem kurtkę, uszczelniłem i pozostawiłem na 14 godzin. Bardziej zależało mi na porównaniu ze standardową „wiatrówką”, kurtką z membraną Salomona, Softshell o oddychalności 20 tyś. Po 14 godzinach ubyło wody tylko spod naszej kurtki. Nawet wiatrówka, która w domyśle powinna być najbardziej oddychająca, nie dała rady.Tak więc podsumowując – membrana oddycha w warunkach „laboratoryjnych”. Co do praktyki, ciężko obiektywnie stwierdzić. Biegłem w jeden dzień bezdeszczowy, niska wilgotność i wiatr. Po tym treningu miałem bluzkę termoaktywną bardziej suchą niż wtedy, gdy biegłem w samej bluzie i wspomnianej termoaktywnej. Z kolei po deszczowej sobocie membrana była od wewnątrz mocno „spocona”. Wygląda na to, że jest jak zwykle z membranami. Im bardziej mokro i wilgotno tym bardziej mokro w środku.

Dużym plusem przy tych 2 w/w treningach był komfort termiczny. Po prostu było mi ciepło. Nie dmuchało jak przez wiatrówkę. Uważam to za wielką zaletę, ponieważ tak czy tak będziemy mokrzy po treningu i w trakcie.Najważniejsze jest, żeby się nie wychłodzić, a to ta kurteczka zapewnia doskonale. Szczególnie ważne to jest w biegach ultra gdzie każdy jednostka energii jest na wagę złota.

Ktoś może powiedzieć, że założy zwykłą kurtkę i też będzie ciepło. Będzie.Ale dźwigasz kilogramy więcej.

Póki co największą wadą jest rozmiarówka, ale pracujemy nad tym. Już w tym tygodniu będę w posiadaniu wszystkich rozmiarów, więc warto przymierzyć żeby było na przyszłość.