Półmaraton Pogórzanin – rekonesans trasy
W ubiegłą sobotę członkowie Przemyskiego Klubu Biegacza pod okiem zaprzyjaźnionego biegacza z Dubiecka Sławomira Hadro pobiegli trasą Półmaratonu Pogórzanin, który zaplanowany jest na 2 maja. Wiele osób z naszego Klubu chce wziąć w nim udział, więc pokusiłem się na krótki opis tejże trasy.
Start biegu zaplanowany jest pod Zamkiem w Dubiecku, dalej biegniemy drogą asfaltową kilka kilometrów i skręcamy w polną ścieżkę i po chwili wbiegamy do lasu. I tu zaczyna się zabawa. Niemalże od samego początku biegniemy ścieżkami oznaczonymi kolorami czerwonym i białym. Z tego co zauważyłem, jest to ścieżka dydaktyczna. Wbiegamy w teren dość grząski, podmokły. Mijamy rozlewiska i małe stawiki. Uroczo ale wilgotno ;) Po 5 kilometrach zaczynamy wspinaczkę pod górkę. Nie jest jakaś bardzo długa. Dalej troszkę kluczymy po lesie by w końcu dobiec do zbiegu w dolinę Sanu. Powiem szczerze, że zrobiło to na nas wrażenie. Pięknie wijący się wśród pagórków San i bardzo trudny technicznie zbieg… jeżeli Ktoś się zapatrzy może stracić część zębów ;) Zbieg jest krótki i dalej ścieżką nad Sanem. Bardzo przyjemny odcinek. Po ok. 1 km zaczynamy dość długi ale nie bardzo stromy podbieg, którym wbiegamy na łąki, gdzie czeka nas przepiękny widok. Podziwiając przyrodę zbiegamy do między gospodarstwa, kawałek asfaltu, kładka nad Sanem i ostry dość długi i męczący podbieg, który kończy fantastyczna ścieżka, a w zasadzie droga leśna. Wzdłuż tejże drogi rosną piękne świerki i sosny. Jest szeroko ale bardzo błotniście i z powodu kolein dość ciężko się tam biega. I tak kilka dobrych kilometrów w dół aż do kładki nad Sanem i drogi asfaltowej którą wracamy do Zamku.
Moje wrażenia :
- Bardzo ciekawa i urozmaicona trasa,
- piękne widoki,
- przy większych opadach będzie błocko aż miło (ale to już na powrocie więc kąpiel błotna nie zaszkodzi ).
Naszym zdaniem warto przyjechać do Dubiecka i pobiec. Będzie naprawdę fajnie !
Zapraszamy również kibiców :)